Bajecznie słodkie, kremowe, delikatne, rozpływające się w ustach. Dodając na wierzch czekoladową polewę może przesadziłam z rozpustą, ale raz się żyje. Podbiły serce mojego młodszego brata, łącząc wszystko, co uwielbia - twaróg, czekoladę i ciasteczka. W lżejszej wersji można spokojnie zrezygnować z polewy, a serniczki na pewno nie stracą na smaku.
Składniki na 12 babeczek (w tradycyjnych formach do muffinów):
20 ciasteczek oreo
320 g delikatnego twarożku, bądź zmielonego przynajmniej dwukrotnie półtłustego twarogu
1/3 szklanki cukru
2 jajka
1/3 szklanki kwaśnej śmietany
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, formę na muffiny wykładamy papilotkami, a na ich spód kładziemy po jednym całym ciasteczku oreo.
Twarożek miksujemy wraz z cukrem i ekstraktem waniliowym, dodajemy jajka i dalej mieszamy. Następnie dolewamy śmietany wraz ze szczypta soli i ubijamy, do uzyskania ładnej, puszystej masy.
Pozostałe ciasteczka kruszymy i wsypujemy do misy, po czym delikatnie wszystko razem łączymy. Przelewamy po równo do papilotek i wstawiamy do piekarnika na 25 min.
Po tym czasie wyciągamy i zostawiamy do ostudzenia. Dobrze jest włożyć serniczki przed podaniem na 2-3 godziny do lodówki.
W wersji dla czekoladoholików rozpuszczamy jeszcze w kąpieli wodnej tabliczkę czekolady, dolewamy łyżkę słodkiej śmietany kremówki i mieszamy. Nakładamy łyżką na wierzch babeczek i dekorujemy kawałkiem oreo.
Mmm cudowne! <3
OdpowiedzUsuńJesli Twojemu braciszkowi smakowaly sernikowe muffinki, to z pewnoscia spodoba mu sie moj truskawkowy sernik na zimno na spodzie z ciasteczek Oreo : http://chochlikikuchenne.wordpress.com/2013/05/31/oreo-and-strawberry-cheesecake-sernik-i-lody-w-jednym/
o rany!!! nie wpadłabym na taki pomysł jest meggaa:) Zapraszam cie serdecznie na mojego nowego bloga, tak jak obiecałam tak już jest:) http://szczypta-soli.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń